Półtora tysiąca złotych. Tyle według ekonomistów wydała na święta przeciętna polska rodzina. Jak po świętach wyjść na finansową prostą?

Sposobów na poradzenie sobie ze świątecznymi kredytami jest kilka.

Można na przykład poprosić bank o udzielenie nam wakacji kredytowych. Wtedy przez miesiąc, albo nawet trzy nie musimy płacić rat. To powszechna usługa.

Jeśli ktoś ma większe problemy, może dogadać się z bankiem i przez rok płacić tylko same odsetki. Taką możliwość oferuje już co najmniej jedna instytucja.

Najłatwiejszym sposobem jest jednak wydłużenie czasu spłaty kredytu. Wtedy co prawda będziemy związani z bankiem na dłużej, ale za to raty znacząco spadną.

Jeśli bank nie chce nam pomóc, rozwiązaniem jest skorzystanie z karty kredytowej. Musimy ją jednak spłacić w ciągu dwóch miesięcy. Inaczej odsetki wzrosną.

Najlepiej jednak zacisnąć pasa i nie brać dodatkowych kredytów.