Polka, Agnieszka Rylik obroniła tytuł mistrzyni świata w boksie kobiecym. Przy okazji walk pojawiły się wątpliwości czy kobietom wypada uprawiać tak brutalną dyscyplinę. Wśród publiczności nie ma jednak takich wątpliwości. „Jest ładna walka, fajnie” – tak mówił jeden z kibiców, żeńskiej płci.

Uderzenia pięściami w głowę, klatkę piersiową i twarz. Nokauty, rozcięte łuki brwiowe i krew – to efekty bokserskiego starcia. Ale są to też duże pieniądze, pełne trybuny, wielkie show. Taki jest boks zawodowy uprawiany przez mężczyzn. Tych emocji najwyraźniej pozazdrościły mężczyznom kobiety. Dlatego coraz częściej wysportowane przedstawicielski płci piękniej krzyżują na zawodowym ringu rękawice. W Polsce trzy kobiety zdobywają w ten sposób sławę i pieniądze. Wśród nich Agnieszka Rylik, która w sobotę w Kołobrzegu obroniła tytuł mistrzyni świata. Przy tej okazji podniosły się glosy czy kobietom wypada się bić? Wątpliwości nie miała mieszkanka Kołobrzegu, bo jak powiedziała reporterowi sieci RMF FM: „Jesteśmy z niej dumni, że mamy z Kołobrzegu taką dziewczynę, którą możemy się poszczycić”. Kobiety kibicujące Agnieszce, które liczyły na ostrą walkę, nie uważają żeby dziewczyny nie mogły boksować. Jedna z nich sama gotowa byłaby walczyć dla pieniędzy....

foto RMF FM

15:00