Kara do 500 euro grozi za naruszenie prywatności George'a Clooneya i jego żony Amal Alamuddin we włoskim miasteczku Laglio nad jeziorem Como. Amerykański aktor ma tam od kilku lat willę, często obleganą przez paparazzich.

Za podpłynięcie łódką na odległość mniejszą niż 100 metrów do należącej do Clooneya Villa Oleandra grozi kara do 500 euro.

To nie są przepisy wydane wyłącznie po to, by bronić prywatności gwiazdora Hollywood i jego żony - wyjaśniły władze. Jak podkreślono, rozporządzenie pochodzi sprzed dwóch lat, a obecnie potwierdzono jego ważność; nie dotyczy natomiast mieszkańców Laglio.  

Jak zapewnia biuro burmistrza, chodzi generalnie o bezpieczeństwo. Zakaz pływania po jeziorze w pasie mniej niż 100 metrów od położonych nad nim domów wprowadzony został, gdy wcześniej wielokrotnie zbliżające się pod dom Clooneya motorówki ciekawskich i paparazzich stanowiły prawdziwe zagrożenie dla osób, które się kąpały, głównie najmłodszych.  

Ponadto zabroniono - jak to ujęto - "stacjonowania wokół rezydencji", czyli koczowania z aparatem w nadziei na uchwycenie zdjęcia aktora i prawniczki. Także w tym przypadku tłumaczy się ten zakaz względami bezpieczeństwa. Chodzi o to, że ulica, przy której stoi Villa Oleandra, nie ma chodnika - wyjaśniają władze.
 
W tym roku zakazy po raz pierwszy uzupełniono o grzywny w wysokości od 50 do 500 euro. Postanowiliśmy przejść do kar, ponieważ przewidujemy jeszcze większy napływ ciekawskich - tłumaczą włodarze Laglio. 

(mpw)