Minął już ponad miesiąc od rozpoczęcia szczepień przeciwko Covid-19 w Polsce. Minister zdrowia Adam Niedzielski i pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk podsumowali ten okres i przedstawili prognozy na przyszłe miesiące podczas konferencji prasowej. Z deklaracji dostawców szczepionki, jak przekazał Dworczyk, wynika, że: "do końca marca do Polski miało trafić ponad 9 mln dawek szczepionki, a faktycznie otrzymamy nieco ponad 6 mln dawek".

Minął już ponad miesiąc od rozpoczęcia szczepień przeciwko Covid-19. Do tej pory udało się wykonać ponad 1 mln 176 tys. szczepień, z czego pierwszą dawką zaszczepiono ponad 976 tys. osób. 

Mamy ponad 200 tys. Polaków zaszczepionych dwiema dawkami - poinformował na konferencji prasowej szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, podsumowując pierwszy miesiąc szczepień w Polsce.

Jutro przekroczymy 1 mln zaszczepionych pierwszą dawką. Oczywiście wcześniej byśmy przekroczyli tę liczbę osób zaszczepionych pierwszą dawką, natomiast ze względu na opóźnienia i zmniejszenie dostaw przez producentów szczepionek, mamy dzisiaj taką, a nie inną sytuację i te wyniki wyglądają właśnie w ten sposób - dodał Dworczyk.

Odnosząc się do procesu szczepień, Dworczyk podkreślił, że są to wyniki, z których powinniśmy być zadowoleni. Przykładowo, jeśli chodzi o personel medyczny, to 94 proc. wszystkich lekarzy już się zaszczepiło - powiedział.

Przypomniał, że lekarze - m.in. razem z przedstawicielami innych zawodów medycznych - są w grupie zero. Będziemy się starali jak najszybciej tę grupę zero zaszczepić, tak by ten proces w lutym się zakończył - zadeklarował szef KPRM.

Zdaniem Dworczyka, "podobnie (...) satysfakcjonujący" jest procent zaszczepienia podopiecznych domów pomocy społecznej. Poinformował, że ponad 80 proc. pensjonariuszy DPS-ów zostało już zaszczepionych przeciwko Covid-19. 

Miało być 9 mln dawek szczepionki, będzie mniej

Minister zdrowia Adam Niedzielski zadeklarował: Obecnie mamy zakontraktowanych blisko 100 mln dawek szczepionek przeciw Covid-19, wystarczy na zaszczepienie około 58 mln osób.

Według deklaracji dostawców szczepionki, do końca marca do Polski miało trafić ponad 9 mln dawek szczepionki, a faktycznie otrzymamy nieco ponad 6 mln dawek - przyznał natomiast kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Oczywiście to się może jeszcze zmieniać. Mamy nadzieję, że tylko na plus, ale cały czas trzeba mieć w tyle głowy nasze doświadczenia z ograniczeniem i opóźnianiem dostaw. Ta nasza ostrożność i niechęć podawania konkretnych informacji na temat szczepień w kolejnych kwartałach, wynika z ograniczonej przewidywalności, jeśli chodzi o dostarczanie do Polski szczepionek - powiedział Dworczyk.

Przykro nam ze względu na różne niedogodności, które w ramach Narodowego Programu Szczepień pojawiają się. Tzn. zmiany dotyczące liczby szczepionek dostarczanych do poszczególnych punktów, punkty szczepień czasami są niemal w ostatniej chwili - czy były, mam nadzieję, że już takich sytuacji nie będzie - informowane o zmianie dostawy. To powodowało wiele stresu, różnych napięć - oświadczył minister.

Dworczyk poinformował ponadto, że w najbliższym czasie, "przed 10 lutego, możemy się spodziewać dostawy do Polski szczepionki AstraZeneca". 

Wiemy, że ta szczepionka ma określone ograniczenia. Czekamy jeszcze na rekomendacje Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim w tej sprawie - powiedział Dworczyk.