Lekarz pediatra z Hamburga po powrocie z urlopu we Włoszech przyjmował małych pacjentów. Teraz okazuje się, że jest zarażony koronawirusem.

Mężczyzna wrócił w niedzielę z urlopu w Trentino we Włoszech. W poniedziałek poszedł do pracy na oddziale pediatrii szpitala uniwersyteckiego w Hamburgu. We wtorek miał już pierwsze symptomy infekcji. Jak piszą w komunikacie władze klinki, lekarz, kiedy źle się poczuł, natomiast przerwał dyżur. W czwartek testy potwierdziły, że jest zarażony koronawirusem.

Zarządzono natychmiastową kwarantannę oddziału, na którym pracuje. Także rodzice i dzieci, którzy mieli kontakt z pediatrą a nie są pacjentami szpitala, dostali zalecenie pozostania w domach przez najbliższe 14 dni. 

Jedna impreza karnawałowa - 1000 osób objętych kwarantanną


Tylko w jednym niemieckim powiecie Heinsberg w czwartek wieczorem potwierdzono sześć nowych przypadków zarażenia koronawirusem. W sumie w Nadrenii Północnej Westfalii chorych jest już 20 osób. Niemal wszystkie te osoby to mieszkańcy miasta Gangelt. Zarządzono izolację 1000 osób.

Wszystko zaczęło się od małżeństwa, które po powrocie z północnych Włoch brało udział w zabawie karnawałowej. Dziś 47-letni mężczyzna walczy o życie, jego żona jest także chora. Podczas imprezy, w której udział brało 400 osób, zarażony został żołnierz Bundeswehry. Kwarantanną objęto nie tylko uczestników zabawy, ale także ich partnerów oraz dzieci.

Jak podaje niemieckie radio państwowe - w Niemczech zarejestrowano 48 przypadków koronawirusa, z czego 16 pacjentów zostało wyleczonych. 

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Wszystko co warto wiedzieć o koronawirusie z Wuhanu w raporcie specjalnym. Sprawdź!

W Polsce nie potwierdzono dotąd żadnego przypadku zarażenia koronawirusem. Ministerstwo zdrowia uruchomiło całodobową infolinię: pod numerem 800 190 590 można uzyskać informacje dotyczące postępowania w przypadku podejrzenia zarażenia koronawirusem i informacje o najbliższych placówkach.