Nad Żuławami Elbląskimi od kilku godzin wieje silny, północny wiatr. Właśnie taki wiatr wypycha wodę z zalewu w głąb lądu, powodując tzw. cofkę. Sytuację pogarsza fakt, że zbiorniki i kanały przeciwpowodziowe są już wypełnione roztopami. Woda jeszcze nie wdziera się na ląd, ale na wałach i przy przepustach czekają gotowi do akcji strażnicy. Pogotowie obowiązuje w trzech gminach: Rychliki, Markusy i Elbląg. Już w dwóch miejscach przekroczone zostały stany alarmowe - w Pasłęku na rzece Wąska o 0,5 metra, a na rzece Dzierzgoń o 7 centymetrów.

11:30