Serwis YouTube usunął część materiałów opublikowanych przez 22-letniego Elliota Rogera, który zastrzelił 6 osób w USA. Wcześniej mężczyzna zamieścił w tym popularnym serwisie film, w którym tłumaczył swoje postępowanie. "Dziewczyny, nigdy was nie pociągałem, nie wiem dlaczego. Ale poniesiecie za to karę. To niesprawiedliwe, to przestępstwo" - mówił w filmie.

Nasze serca są z rodzinami, których bliscy ucierpieli w strzelaninie. Nagrania z groźbami są przeciwko polityce YouTube i dlatego zostały usunięte - powiedział rzecznik serwisu w rozmowie z dziennikarzami "Mashable".

Serwis z filmami usunął tylko te nagrania, w których Elliot groził kobietom za to, że się nim nie interesują. Inne filmy, które pokazują stan psychiczny młodego mężczyzny, zostały w serwisie. Można się z nich dowiedzieć, że 22-latek miał problemy z powodzeniem u dziewczyn. Jego zdaniem koleżanki wolały głupich chłopaków, a on jest "świetnym gościem". Widziałem tyle par, w których facet nie jest wart posiadania tak pięknej dziewczyny. Mnie nigdy żadna nie chciała - mówił w nagraniu pod tytułem "Życie jest niesprawiedliwe, ponieważ dziewczyny mnie nie chcą".

22-latek otworzył ogień do przechodniów na ulicy w Santa Barbara w Kalifornii. Zabił sześć osób, siedem zostało rannych. Elliot Rodger to student miejscowego college'u i syn reżysera Petera Rodgera, który pracował m.in. przy "Igrzyskach śmierci".

Według dziennika "New York Times", który powołuje się na prawnika Rodgerów, rodzice chłopaka w kwietniu zwrócili się o pomoc do policji, zaniepokojeni filmami, które ich syn zamieszczał w internecie, a które dotyczyły "samobójstwa i zabijania innych ludzi". Funkcjonariusze po rozmowie z chłopakiem opisali go jednak jako "bardzo uprzejmego, miłego", uznano, że nie stanowi zagrożenia.