Władimir Putin wyraził wdzięczność Wiktorowi Janukowyczowi za ocieplenie w stosunkach między ich krajami. "Dziękuję mu za decyzję w sprawie Floty Czarnomorskiej i za atmosferę, którą buduje w stosunkach między bratnimi narodami Rosji i Ukrainy" - powiedział Putin na Krymie, dokąd przyjechał na jutrzejsze obchody Dnia Rosyjskiej Marynarki Wojennej.

Jutro rosyjscy i ukraińscy marynarze będą świętować razem tak, jak razem były nasze dwa narody na przestrzeni wielu stuleci - oświadczył Putin. Ogromne podziękowania za to chcę złożyć kierownictwu Ukrainy, a przede wszystkim prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi - podkreślił Putin.

Sewastopol jest główną bazą stacjonującej na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Zgodnie z wcześniejszymi umowami miała ona opuścić Krym w 2017 roku, jednak po dojściu do władzy uważanego za prorosyjskiego Janukowycza zgodził się on na wydłużenie tego okresu do co najmniej 2042 roku. W zamian za to Kijów uzyskał obniżkę cen importowanego z Rosji gazu.

Po spotkaniu z motocyklistami Putin udał się do krymskiej letniej rezydencji Janukowycza, gdzie ukraiński prezydent spędza urlop. Tematem ich rozmowy była gospodarka. Musimy połączyć wysiłki Ukrainy i Rosji, by podnieść poziom rozwoju gospodarczego naszych krajów - powiedział Janukowycz.

Prócz Putina na Krymie był dzisiaj także mer Moskwy Jurij Łużkow, który w ciągu ostatnich dwóch lat miał zakaz wjazdu na terytorium Ukrainy. Zakaz ten wydały poprzednie władze w Kijowie w odpowiedzi za jego oświadczenie z maja 2008 roku, że Sewastopol powinien być zwrócony Rosji.

Wczoraj Janukowycz przyjął w swej letniej rezydencji na Krymie zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarchę Moskwy i Wszechrusi Cyryla. Spotkanie to nie było wcześniej planowane, lecz Cyryl zmienił trasę swej podróży po Ukrainie, by wręczyć Janukowyczowi medal św. Włodzimierza, jedno z najwyższych odznaczeń nadawanych przez Rosyjski Kościół Prawosławny.

Cyryl podróżuje po Ukrainie w ramach 9-dniowej pielgrzymki. Odwiedził już Odessę i Dniepropietrowsk, skąd następnie uda się do Kijowa. Ukraińskie środowiska narodowe uważają, że wizyta ta nosi charakter polityczny, a nie religijny.