Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy i przywódczyni największego ugrupowania w ukraińskim parlamencie, ponownie została przesłuchana przez prokuraturę generalną. Śledczy zarzucają jej niecelowe wykorzystanie około 300 mln dolarów ze środków budżetowych.

Było to już drugie przesłuchanie Tymoszenko w tym tygodniu. Była szefowa rządu odpowiadała na pytania śledczych także w poniedziałek. Wcześniej spotkała się z nimi 15 grudnia.

Prokuratura generalna postanowiła najwidoczniej, że będzie mnie przesłuchiwać każdego dnia - oceniła Tymoszenko po opuszczeniu prokuratury.

W poniedziałek Prokuratura Generalna Ukrainy oskarżyła byłą premier, iż jej rząd wykorzystał niezgodne z prawem środki, uzyskane w 2009 roku ze sprzedaży przez Ukrainę kwot emisyjnych dwutlenku węgla.

Tymoszenko, która otrzymała wtedy zakaz opuszczania miejsca zamieszkania powtarza, że uważa całą sprawę za polityczną i że pieniądze ze sprzedaży kwot nie zniknęły z rachunków rządowych.

Zdaniem ukraińskich komentatorów naciski na Tymoszenko są próbą odsunięcia jej od udziału w przyszłych wyborach parlamentarnych i prezydenckich. Zgodnie z ukraińskim prawem osoba karana nie może w nich startować.

W wyborach prezydenckich na początku roku Tymoszenko była główną rywalką obecnego szefa państwa, Wiktora Janukowycza.