15 czerwca 2022 roku zapisze się w historii internetu. Właśnie dziś Microsoft wstrzymał wsparcie dla przeglądarki Internet Explorer. Oznacza to, że użytkownicy nie otrzymają już żadnej aktualizacji oprogramowania.

Decyzję w sprawie przeglądarki Internet Explorer Microsoft podjął jeszcze w 2021 roku. Technologiczny gigant zaleca użytkownikom IE korzystanie z przeglądarki Microsoft Edge.

Internet Explorer z pewnością miała wpływ na to, jak korzystamy z internetu. Przeglądarka pojawiła się na komputerach z systemem Windows w 1998 roku. W 2004 roku aż 95 procent użytkowników internetu korzystało właśnie z tej przeglądarki - podaje BBC powołując się na dane ze strony StatCounter.

Później jednak produkt Microsofta zaczął przegrywać rywalizację z szybszymi przeglądarkami takimi jak Mozilla Firefox, Safari czy Chrome. Użytkownicy często narzekali, że Internet Explorer działa wolno, często się zacina i jest podatna na ataki hakerskie. Przeglądarka była i jest często wyśmiewana w memach.

Wpływ na zmniejszenie się liczby osób korzystających z przeglądarki miał też wzrost popularności smarfonów i fakt, że to głównie za ich pośrednictwem korzystamy z internetu. Urządzenia - w zależności od tego, na jaki miały system operacyjny - posiadają już zainstalowane przeglądarki. Na przykład na smartfonach firmy Apple mają wgraną przeglądarkę Safari.

Dziś mniej niż 1 proc. internautów korzysta z przeglądarki Internet Explorer. Ci, którzy posiadają komputery z systemem Windows 8.1 i jego starszymi wersjami, nadal będą mogli korzystać z tej przeglądarki.

Na dodatek w przeglądarce Microsoft Edge pozostawiono też "tryb IE", który pozwala programistom uzyskać dostęp do przeglądarki.