Holenderscy pseudokibice zdemolowali centrum Rzymu - tak serię chuligańskich wybryków, aktów wandalizmu i starć z policją podsumowują włoskie media. W Wiecznym Mieście zatrzymano ponad 20 sympatyków Feyenoordu Rotterdam, który wieczorem zagra z Romą w piłkarskiej Lidze Europejskiej.

Setki chuliganów z Holandii wywołały serię zniszczeń na Campo de'Fiori, na tarasie widokowym Pincio i na Placu Hiszpańskim. Tam częściowo zdewastowana została niedawno odnowiona ogromnym nakładem pracy i kosztów fontanna o nazwie Barcaccia.

Interweniujących policjantów chuligani obrzucili świecami dymnymi, szklanymi butelkami i ciężkimi przedmiotami. Na ulice wyszły oddziały do tłumienia zamieszek. Właściciele wielu sklepów i lokali w historycznym centrum zamknęli je w obawie przed zniszczeniami.

Rzym jest zdewastowany i zraniony - powiedział burmistrz Wiecznego Miasta Ignazio Marino. Zapewnił, że zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec sprawców. Jak poinformowała policja, wszyscy zatrzymani sprawcy zajść i zniszczeń zostaną osądzeni w trybie natychmiastowym.

Przed wieczornym meczem na Stadionie Olimpijskim w stan gotowości postawiono 1300 policjantów. Największe obawy budzą informacje, że około pół tysiąca Holendrów nie ma biletów na mecz, a mimo to będzie próbować dostać się na stadion.