Wagon z odpadami nuklearnymi wykoleił się w Drancy, trzy kilometry na północny wschód od Paryża - poinformował zastępca mera miasta Jean-Christophe Lagarde. Na szczęście nie doszło do wycieku radioaktywnych substancji.

Przez stację kolejową w Drancy co roku przejeżdża około 4 tys. wagonów z odpadami radioaktywnymi lub chemicznymi. Zdaniem mera, wykolejenie się wagonu jest sprawą, której nie można tolerować.

Po wypadku francuska partia Europa Ekologia - Zieloni (EELV) wezwała do zaprzestania transportu odpadów radioaktywnych przez gęsto zaludnione tereny zurbanizowane i ruchliwe stacje kolejowe.

"Najmniejszy wypadek może przynieść katastrofalne skutki" - ostrzegła EELV w oświadczeniu. Podkreśliła też, że taki transport naraża ludność na niepotrzebne niebezpieczeństwo.

(mn)