Najnowsza lalka Barbie z wbudowaną kamerą wideo budzi kontrowersje w Stanach Zjednoczonych. FBI ostrzega, że jedna z najbardziej popularnych w tym sezonie świątecznym zabawek może być wykorzystywana do nagrywania materiałów pornograficznych z udziałem dzieci.

Lalka Barbie Video Girl umożliwia nagrywanie filmów z kamery ukrytej w naszyjniku oraz odtwarzanie ich na niewielkim ekranie LCD znajdującym się na plecach. Zabawka umożliwia nagranie ok. 30- minutowego filmu, który można za pomocą kabla USB skopiować do komputera.

Federalne Biuro Śledcze ostrzegło swoich agentów, że lalka może być wykorzystywana do nagrywania materiałów pornograficznych. Jednocześnie jednak zaznaczono, że do tej pory nie było podobnych przypadków.

Lalki Barbie z ukrytą kamerą, która w USA zadebiutowała w czerwcu, broni producent - firma Mattel. To produkt, który daje dzieciom możliwość zabawy z Barbie w zupełnie nowy sposób, z wykorzystywaniem najnowocześniejszej techniki - zaznacza rzeczniczka prasowa firmy Michelle Chidoni. Przyznała, że do producenta dzwonili rodzice, którzy wyrażali swoje obawy, ale Mattel nie zamierza wycofać lalki ze sprzedaży w USA. Bardzo poważnie traktujemy opinie konsumentów. Ta zabawka jest całkowicie bezpieczna - dodała Chidoni.

Były prokurator z wydziału do spraw wykorzystywania dzieci przy amerykańskim ministerstwie sprawiedliwości J. Robert Flores przyznaje jednak, że zabawki, w których stosowane są najnowsze rozwiązania techniczne, mogą być wykorzystywane w niewłaściwy sposób. Nikt nie powinien kupować tej zabawki dzieciom młodszym niż 10-12 lat - powiedział.

Produkowane od 51 lat lalki Barbie są ciągle jedną z najbardziej popularnych zabawek w Stanach Zjednoczonych. Dziewczynki w wieku od 3 do 6 lat przeciętnie posiadają 12 różnych lalek Barbie.