Co najmniej 32 osoby zginęły, a ok. 100 zostało rannych w wyniku zderzenia dwóch superszybkich pociągów w prowincji Zhejiang na wschodzie Chin. Do katastrofy doszło, gdy w jeden z pociągów trafił piorun, powodując utratę zasilania. Po chwili na pociąg, który uległ awarii, najechał z tyłu drugi skład.

Jak podała agencja Xinhua, z mostu, z wysokości ok. 20-30 metrów, spadły dwa wagony pierwszego pociągu. Cztery wagony drugiego pociągu również się wykoleiły, lecz nie podano, co dokładnie się stało, ani jak poważne są uszkodzenia. Każdy wagon mógł pomieścić 100 osób.

Pociąg, w który uderzył piorun, jechał z Hangzhou do Wenzhou. Do wykolejenia składu doszło w okolicy Wenzhou około godziny 20.30 czasu lokalnego (godz. 14.30 czasu polskiego) - podała Xinhua, powołując się na straż pożarną. Drugi pociąg jechał z Pekinu do Szanghaju.

Chińska sieć superszybkich kolei rozwija się w błyskawicznym tempie i jest najdłuższa na świecie - obecnie ma już 8358 kilometrów. Władze planują rozbudowanie jej w przyszłym roku do 13 tysięcy, a do 2020 roku - do 16 tysięcy kilometrów.

Chińskie pociągi rozwijają prędkość nawet 300 km/h.