Ładunek wybuchowy wykryty w październiku na lotnisku w Wielkiej Brytanii mógł eksplodować nad Wschodnim Wybrzeżem Stanów Zjednoczonych - oświadczyła brytyjska policja. Analiza wykazała, że nadany w Jemenie ładunek, został zaprogramowany w taki sposób, by wybuchnąć 6-7 godzin po starcie samolotu z Wysp do USA.

Gdyby urządzenie nie zostało usunięte z samolotu, aktywacja mogłaby nastąpić nad wschodnią linią wybrzeża USA - napisała brytyjska policja w oświadczeniu.

Samolot transportowy, w którym wykryto przesyłkę z materiałami wybuchowymi, odleciał z Wielkiej Brytanii bez tej paczki o godz. 4.20 czasu brytyjskiego (5.20 czasu polskiego) 29 października. Eksplozję ładunku zaprogramowano na godz. 10.30 czasu brytyjskiego (11.50 czasu polskiego).

29 października w lecących z Jemenu do USA samolotach cargo firm UPS i FedEx znaleziono materiały wybuchowe przygotowane do zdetonowania. Podejrzane paczki przechwycono podczas międzylądowania w Wielkiej Brytanii i w Dubaju.

Bomba znaleziona w Wielkiej Brytanii została rozbrojona około godz. 7.40 czasu brytyjskiego, czyli niecałe trzy godziny przed planowanym wybuchem.

Minister spraw wewnętrznych Francji Brice Hortefeux powiedział w zeszłym tygodniu, że jedną z dwóch bomb zneutralizowano zaledwie 17 minut przed zaprogramowaną eksplozją.