17 posłów i 4 senatorów, którzy zostali deputowanymi do europarlamentu, automatycznie utraciło mandaty w polskim parlamencie. Niezwłocznie powinien to ogłosić marszałek Sejmu – twierdzi PKW. Oleksy zapowiada, że wygaśnięcia mandatów ogłosi dopiero jutro.

Mandaty eurodeputowanych wygasły już w niedzielę o północy. Od tej chwili posłowie nie mogą brać udziału w głosowaniach – uważa przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Ferdynand Rymarz. Jego wypowiedź wywołała zamieszanie; parlamentarzyści byli zdezorientowani.

Proszę mnie nie pytać, bo jestem wyjątkowo źle zorientowany od strony formalnej, kim ja aktualnie jestem - mówił Janusz Lewandowski z PO. Nie mniej zakłopotany był Adam Bielan. To dziwne, bo ja dziś głosowałem, więc nie wiem, czy to głosowanie było do końca legalne.

Po konsultacjach z prawnikami Józef Oleksy uznał oświadczenie Państwowej Komisji Wyborczej za nieścisłe; dopiero gdy ogłosi to marszałek Sejmu mandaty wygasają – podkreślał. A zawiadomienie o wygaśnięciu mandatów Oleksy wręczy jutro rano. Z tą chwilą przestają być posłami.

Marszałek zapewnia, że jeszcze przed głosowaniem nad wotum zaufania dla Marka Belki, miejsca europosłów zostaną zastąpione mandaty przypadną osobom, które zajmowały następne miejsce na listach wyborczych

Kandydat na posła może nie przyjąć mandatu. Decyzję o tym musi podjąć w ciągu 7 dni od powiadomienia. Wtedy propozycja zasiadania w Sejmie przechodzi na kolejną osobę z listy.