W porannym zamachu na policyjny punkt kontrolny w Kirkuku zginął zamachowiec, a policjant i jedna osoba cywilna doznali obrażeń - podała AFP, powołując się na źródła lokalnej policji.

32-letni zamachowiec zamierzał zaatakować granatem policyjny punkt kontrolny na jednej z najbardziej uczęszczanych ulic Kirkuku. Granat eksplodował mu w ręce, zanim zdołał go rzucić.

Według szefa pobliskiego posterunku policji, Adela Zein Edina, był to kolejny zamach z serii aktów terroru, podejmowanych ostatnio przeciwko lokalnej policji w celu destabilizacji sytuacji w mieście. Jednocześnie w Kirkuku poinformowano, że w nocy zmarł w szpitalu 45-letni policjant, ranny w zamachu dokonanym w ubiegłą środę.

09:35