Stan 6-letniego Tomka zdecydowanie się poprawił. Zaczyna reagować na bodźce, choć jeszcze za wcześnie, by mówić o nawiązaniu kontaktu - poinformowali lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka. Chłopcu we wtorek przeszczepiono wątrobę. 6-latek zatruł się muchomorem sromotnikowym.

Lekarze podkreślili, że te reakcje nie są jeszcze świadome. Ale tak to zwykle wygląda. Zaczyna się od jakieś pierwszej reakcji na światło, następnie na głos osoby, która do niego podchodzi i dopiero w następnej kolejności mamy reakcje świadome - powiedziała na konferencji Elżbieta Jezierska-Pietraszek kierownik oddziału pooperacyjnego Centrum Zdrowia Dziecka.

Dodała, że wczoraj chłopiec reagował na silne bodźce, a dziś już reaguje na głos.

Lekarze poinformowali również, że z chirurgicznego punktu widzenia operacja udała się, a funkcja wątroby jest stabilna.

Tomek powoli zaczyna się wybudzać i podejmować samodzielne próby oddychania. Jego nowa wątroba pracuje coraz lepiej. Jednak Tomek nadal wymaga respiratora i dializ - informują lekarze na Facebooku.

Dr Przemysław Wołk, który podczas operacji przeszczepu wątroby znieczulał chłopca, dodał, że w następnej kolejności po wybudzeniu zastosowana zostanie rehabilitacja. Teraz przejdziemy do przywracania normalnych funkcji i powoli będziemy starać się wyłączać całą aparaturę - powiedział.