Profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu jest podejrzany o plagiat pracy naukowej. Januszowi G. zarzucono, że w swojej pracy wykorzystał, bez podania źródła, część rozprawy doktorskiej adiunkta w zakładzie literatury staropolskiej i oświecenia Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Za plagiat grozi naukowcowi kara grzywny oraz ograniczenia lub pozbawienia wolności do trzech lat. Toruński naukowiec przebywa obecnie na urlopie, a po jego zakończeniu stanie przed uczelnianym rzecznikiem dyscyplinarnym.

To drugi tak poważny przypadek plagiatu ujawniony na UMK w tym roku. W lutym sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu dr. Jakuba W., który przyznał się do wykorzystania cudzych prac, bez podania źródeł, przy pisaniu dwóch artykułów i własnego doktoratu. Naukowiec dobrowolnie poddał się karze.