Pięcioletni chłopiec wypadł z okna mieszkania na pierwszym piętrze kamienicy w centrum Łowicza (woj. łódzkie). Dziecko z ogólnymi obrażeniami trafiło do szpitala. Policja zatrzymała pijanych rodziców chłopca. Może im grozić do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 19. Najprawdopodobniej na szczęście nie doszło do tragedii - chłopiec doznał ogólnych obrażeń, potłuczeń, jest w trakcie dalszego diagnozowania - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Ranne dziecko została przewiezione do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

W chwili zdarzenia chłopiec, wraz ze swoim 9-letni bratem, przebywał w domu pod opieką 44-letniego - jak się okazało - pijanego ojca. Zatrzymany przez policję mężczyzna tuż po wypadku miał 1,9 promila alkoholu w organizmie.

Ustalono, że wcześniej ojciec wraz z 41-letnią matką dzieci wspólnie pili alkohol; później kobieta wyszła z domu, by dalej pić w innym miejscu. Policjanci zatrzymali ją dwie godziny po wypadku - miała wówczas 2,4 promila alkoholu w organizmie.

Oboje rodzice zostali zatrzymani do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Łowiczu. Prawdopodobnie zostaną przesłuchani prawdopodobnie po południu.

Rodzice najprawdopodobniej usłyszą zarzuty narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia - dodał rzecznik prokuratury.

Jak ustalono, Robert i Ewa B. mają trójkę dzieci. Jedno z nich, ze względu na zastrzeżenia co do sposobu życia i w związku z nadużywaniem przez rodziców alkoholu, przebywa obecnie w rodzinie zastępczej. O losie pozostałych dzieci zdecyduje sąd rodzinny.

(abs)