W Przysiece Polskiej koło Kościana w Wielkopolsce trwa akcja strażaków po wczorajszym pożarze tamtejszego składowiska odpadów. Mieszkańcy pobliskich bloków zorganizowali w tym czasie przed bramą zakładu pikietę.

Burmistrz pobliskiego Śmigla wygłosiła dramatyczny apel do parlamentarzystów. Mnie nie interesuje, jaki jest rząd, czy PiS-owski czy platformiany - tych ludzi też nie interesuje. Mamy wspólnie znaleźć rozwiązanie i ja tego żądam - mówiła Małgorzata Adamczak.

Jak relacjonuje dziennikarz RMF FM Mateusz Chłystun, bloki i parterowe domy w Przysiece są oddalone co najwyżej o kilkanaście metrów od płotu składowiska. Ogródki mieszkańców zalała woda po akcji gaśniczej. Wczoraj byliśmy gotowi do ewakuacji, czekaliśmy tylko na sygnał - mówią zrozpaczeni mieszkańcy. Czują się pozostawieni sami sobie. To piąty pożar w tym miejscu w ostatnim czasie.

Na składowisku trwa przerzucanie spalonej hałdy odpadów i przelewanie jej wodą. Jak podkreślają strażacy, działania na pewno będą prowadzone do jutra.

Mimo próśb mieszkańców, właściciel składowiska nie przyszedł na spotkanie. W czwartek w tej sprawie władze gminy mają się spotkać z władzami województwa.

Drugi taki pożar w tym miesiącu. Poprzedni gaszono przez trzy dni

Pożar wybuchł wczoraj ok. godz. 10:00. Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na terenie zakładu zajmującego się skupem i przetwarzaniem złomu doszło do pożaru. Objęte są nim trzy hałdy z materiałami już przetworzonymi - mówił wtedy RMF FM Dawid Kryś, oficer prasowy straży pożarnej w Kościanie.

W tamtym momencie, przed 11:00, z ogniem walczyło 15 zastępów straży, a kolejne - z terenu całego powiatu kościańskiego, a także z Poznania, Leszna i Śremu - docierały na miejsce. Dwie godziny później w akcji było już ponad 150 strażaków. Płomienie objęły obszar 2 tysięcy metrów kwadratowych do wysokości nawet 10 metrów.

Zakład w niedzielę nie pracował, więc na jego terenie nie było pracowników.

Słuchacze, którzy informowali nas o pożarze, dzwoniąc i pisząc na Gorącą Linię RMF FM, podkreślali, że to kolejna już taka sytuacja w ostatnim czasie.

3 czerwca mieliśmy tam taki pożar - potwierdził Kryś.

Wtedy akcja gaśnicza - a był to pożar podobnych rozmiarów - trwała 3 doby.



Lokalny portal kosciannasygnale.pl zaznacza natomiast, że również dzień wcześniej na terenie zakładu pojawił się ogień - i nie był to pierwszy pożar w tym miejscu w ostatnich miesiącach.

2 czerwca - jak czytamy - "na terenie zakładu w Przysiece Polskiej doszło do pożaru jednego z ładowaczy". Nie zdążył się on jednak rozprzestrzenić: sytuację szybko opanowali pracownicy, a wezwani na miejsce strażacy dogasili pogorzelisko.

Portal wylicza również, że pożary wybuchały w zakładzie także w lutym tego roku oraz w sierpniu, lipcu i styczniu ubiegłego roku.

/RMF FM
/RMF FM
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.