Policjanci i antyterroryści, zapobiegli bójce pseudokibiców w Opolu. Chuligani próbowali też sprowokować zajścia w nocnym klubie, podczas zawodów sztuk walki. Grupa ok. 80 pseudokibiców z Wrocławia już na początku gali szukała "zaczepki".

Policja wiedziała, że w sobotę w Opolu może dojść do bójki pomiędzy pseudokibicami z Wrocławia, naprzeciw których mieli stanąć zjednoczeni chuligani z Opola, Bytomia i Lubina. Mieliśmy informację o możliwym spotkaniu. Zmobilizowaliśmy kilkudziesięciu policjantów wyposażonych m.in. w tarcze i broń gładkolufową. Udało się nam zapobiec zdarzeniu - powiedział rzecznik opolskiej policji, nadkom. Maciej Milewski.

"Okazją" do bójki pseudokibiców była gala MMA (mixed martial arts - mieszanych sztuk walki) jaką zorganizowano w jednym z nocnych klubów Opola.

Po zakończeniu pojedynków na ringu pseudokibice z Wrocławia wyszli na parking przed lokalem, i tam czekali na przeciwników. Zanim doszło do bójki do akcji wkroczyli policjanci. Po ujawnieniu się funkcjonariuszy goście z Dolnego Śląska odjechali - powiedział rzecznik.