Zakończono specjalistyczne poszukiwania szczątków Eugeniusza Wróbla w Zalewie Rybnickim. Wycofano już strażackich płetwonurków. Teren będzie tylko patrolowany przez policję. Dziś nad brzeg wysłano jeden patrol. Wiadomo, że do tej pory na powierzchnię zalewu wypłynęło sześć fragmentów ciała.

Prokurator postanowił, że syn ofiary, podejrzany o zabicie ojca, będzie badany psychiatrycznie. Wstępne badania mają być przeprowadzone w najbliższych dniach przez dwóch biegłych oraz psychologa. To oni zdecydują, gdzie badać podejrzanego. I od ich opinii będzie zależeć też czy przeprowadzić dłuższą obserwację psychiatryczną. Prokuratura w Rybniku praktycznie wyklucza, że ktoś pomagał podejrzanemu.

Ile ciosów i gdzie otrzymał były wiceminister będzie wiadomo po badaniach odnalezionych już w zalewie ludzkich szczątków. Jeśli oczywiście badania DNA potwierdzą, że to ciało wiceministra.

Co do noża, którym syn miał zabić ojca i piły, którą miało być pocięte ciało - prokuratura na razie milczy.