Partia jest zmobilizowana, nie ma potrzeby nadzwyczajnych działań - powiedział PAP prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński po spotkaniu z działaczami w Olsztynie. Skomentował też powołanie przez Platformę Obywatelską nowego zespołu smoleńskiego. Będą wychodziły kompromitujące fakty i trzeba im przeczyć, i ta komisja jest po to - ocenił. Dodał, że to ugrupowanie znalazło się w “obliczu straszliwej kompromitacji”.

Partia jest zmobilizowana, nie ma potrzeby nadzwyczajnych działań - powiedział PAP prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński po spotkaniu z działaczami w Olsztynie. Skomentował też powołanie przez Platformę Obywatelską nowego zespołu smoleńskiego. Będą wychodziły kompromitujące fakty i trzeba im przeczyć, i ta komisja jest po to - ocenił. Dodał, że to ugrupowanie znalazło się w “obliczu straszliwej kompromitacji”.
Jarosław Kaczyński /PAP/Leszek Szymański /PAP

Środowe spotkanie odbyło się przed zjazdami okręgowymi w Olsztynie i Elblągu; było zamknięte dla prasy.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany przez PAP po spotkaniu, czy potrzebna jest mobilizacja przed zjazdami okręgowymi w partii, odpowiedział, "że jest potrzebna informacja o tym, co czeka partię w najbliższym okresie i ta informacja została przekazana". Podkreślił, że "partia jest zmobilizowana i nie ma potrzeby nadzwyczajnych działań". Tylko jest potrzebny powrót do tego, co zawsze było, jeszcze w Porozumieniu Centrum, to znaczy do tego, że szef partii, w tym wypadku ja, po prostu kontaktuje się z tą najaktywniejszą częścią partii - tłumaczył Kaczyński.

Pytany o powołany przez PO zespół parlamentarny do zbadania "przypadków manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej", Kaczyński odpowiedział: "Platforma znalazła się w obliczu straszliwej kompromitacji i w związku z tym chce zbudować własną narrację, żeby utrzymywać swoje zaplecze, że jednak ich nie okłamała; i to jest cel tego całego przedsięwzięcia".

Nie jest to żadne zagrożenie, chodzi o to, żeby ludziom wmawiać, że białe jest czarne, albo że czarne jest białe. Będą wychodziły kompromitujące fakty i trzeba im przeczyć, i ta komisja jest po to - ocenił.

(mn)