Izraelskie siły bezpieczeństwa rozbiły grupę palestyńskich terrorystów z Hamasu, działających na terenie Izraela. Aresztowano 15 osób, z których większość mieszkała we wschodniej, arabskiej części Jerozolimy. Według Izraela zatrzymani Palestyńczycy są odpowiedzialni za śmierć 35 osób.

Rozbita grupa brała wcześniej udział m.in. w przygotowaniach do zamachu bombowego na Uniwersytecie Hebrajskim pod koniec ubiegłego miesiąca oraz w marcowym ataku na kawiarnię w centrum Jerozolimy. W pierwszym z tych zamachów zginęło 9 osób, w drugim - 11.

Rozbicie grupy udaremniło też kolejny atak bombowy - zaplanowany na sobotę wieczór. Terroryści chcieli wysadzić w powietrze drogę łączącą Jerozolimę z Tel Avivem. Zatrzymani są podejrzani o przeprowadzenie zamachów, w których od początku intifady, we wrześniu 2000 roku, zginęło 35 osób.

07:00