Waldemar Biskup, dyrektor Wrocławskiego Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji, które organizowało I Nocny Półmaraton, został zdymisjonowany. To efekt odwołania imprezy w momencie, gdy na starcie czekało już około czterech tysięcy biegaczy.
Zawody miały się rozpocząć wczoraj o godz. 20, ale okazało się, że część trasy jest źle oznakowana i niewłaściwie zabezpieczona. Z tego powodu policja nie wydała zgody na rywalizację sportowców.
Start był jeszcze kilkakrotnie przesuwany, ale ostatecznie całą imprezę odwołano. Część biegaczy ruszyła jednak na trasę wiodącą ulicami Wrocławia i pokonała dystans ponad 20 km.
Jeszcze późnym wieczorem prezydent miasta Rafał Dutkiewicz w specjalnym oświadczeniu przepraszał za odwołanie biegu i zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec winnych całej sytuacji. W niedzielę poinformował, że powołał komisję, która zbada sprawę i zdymisjonował dyrektora Waldemara Biskupa.
Decyzja policji była prawidłowa. Uważamy, że wyłoniona przez nas w przetargu firma z Krakowa, która miała zabezpieczyć trasę, nie stanęła na wysokości zadania. Jesteśmy z nią w kontakcie i przeanalizujemy dlaczego tak się stało. Wszystkim uczestnikom zwrócimy opłatę związaną z uczestnictwem w biegu - powiedział Dutkiewicz.
Wiceprezydent Wrocławia Anna Szarycz zapowiedziała, że impreza w tym roku już się nie odbędzie, ale miasto będzie ją chciało zorganizować w 2014 roku.
Z kolei w połowie września w stolicy Dolnego Śląska ma się odbyć 31. Wrocław Maraton.