Najpierw poważnie się zranił, a teraz czeka go jeszcze rozprawa sądowa. W szpitalu w Jastrzębiu postawiono zarzuty mężczyźnie, który - jak informuje Marcin Buczek - w domu próbował wyprodukować fajerwerki.

Niezbędne składniki mężczyzna kupił w internecie. Tam też znalazł informacje na temat produkcji. I kiedy w kuchni swojego domu próbował wyprodukować fajerwerki, doszło do eksplozji.

Mężczyzna z licznymi oparzeniami rąk, nóg oraz twarzy trafił do szpitala - mówi Magdalena Szust z policji w Jastrzębiu. W tym czasie w kuchni była też jego znajoma, ale kobiecie nic się nie stało. Zaraz po przyjeździe na miejsce, policja przeszukała dom. Znaleziono tam substancje wybuchowe oraz kilka sztuk amunicji.

Mężczyzna jest teraz w szpitalu pilnowany przez policję, bo stał się jednocześnie podejrzanym.

Postawiono mu zarzuty nielegalnego posługiwania się wybuchowymi substancjami oraz posiadania amunicji - mówi Magdalena Szust. Mężczyźnie grozi teraz do 8 lat więzienia.