Wszyscy eurodeputowani Platformy Obywatelskiej głosowali za rezolucją krytykującą Polskę. Znamy już wyniki imiennego glosowania nad rezolucją. Nie jest zaskoczeniem, że eurodeputowani PiS byli przeciw. Jak donosi dziennikarka Katarzyna Szymańska-Borginon, w chadecji do której należy Platforma, 14 posłów było jednak przeciw. To głównie Węgrzy i Rumuni, którzy zagłosowali przeciwko rezolucji krytykującej nasz kraj.

Wszyscy eurodeputowani Platformy Obywatelskiej  głosowali za rezolucją krytykującą Polskę. Znamy już wyniki imiennego glosowania nad rezolucją. Nie jest zaskoczeniem, że eurodeputowani PiS byli przeciw. Jak donosi dziennikarka Katarzyna Szymańska-Borginon, w chadecji do której należy Platforma, 14 posłów było jednak przeciw. To głównie Węgrzy  i Rumuni, którzy zagłosowali przeciwko rezolucji krytykującej nasz kraj.
Rezolucję poparło 510 europosłów, 160 było przeciw /Patrick Seeger /PAP/EPA

Zaskoczeniem jest poparcie rezolucji przez polskich socjalistów, którzy do tej pory byli bardzo wstrzemięźliwi jeżeli chodzi o krytykowanie Polski na arenie międzynarodowej. Nie dało się inaczej - tłumaczył dziennikarce RMF FM eurodeputowany SLD Bogusław Liberadzki. Dał do zrozumienia, że presja w grupy europejskich socjalistów była zbyt duża.

O mały włos nie przeszła poprawka Zielonych i komunistów krytykująca Polskę za prawo aborcyjne. Upadła tylko 33 glosami, co w dosyć spolaryzowanym europarlamencie jest bardzo niewielką różnicą głosów.

Była to absurdalna poprawka, bo sprawy etyczne nie należą do kompetencji UE. W dodatku krytykowano w niej Polskę za obywatelski projekt ustawy aborcyjnej złożony przez organizację pozarządową. A obecną ustawę nazwano jedna z najbardziej restrykcyjnych w UE. Przeciwko tej poprawce głosowała Platforma Obywatelska i eurodeputowani PiS, natomiast za byli socjaliści tacy jak Gierek, Łybacka czy Zemke. Liberadzki wstrzymał się od głosu.

(mpw)