Oficerowie Biura Ochrony Rządu po wakacjach znów będą chronić siedzibę Ministerstwa Spraw Zagranicznych przy alei Szucha w Warszawie – ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM Roman Osica. W zeszłym roku ówczesny minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki zdecydował o cofnięciu ochrony z tego i kilku rządowych budynków. Powrót do starej koncepcji jest podyktowany głównie względami wizerunkowymi.

Od stycznia ochroną siedziby MSZ i kilku rządowych budynków zajmuje się prywatna firma ochroniarska. Bartłomiej Sienkiewicz, następca Jacka Cichockiego na stanowisku szefa MSZ zdecydował, że poprzednia koncepcja była lepsza i BOR powinien wrócić do budynków, z których został wycofany. Funkcjonariusze mają w pierwszej kolejności powrócić do ochraniania budynku MSZ, gdzie w tej chwili pracują jedynie pirotechnicy z BOR.

MSZ potwierdza, że jest pomysł, by do siedziby resortu wrócili funkcjonariusze biura. Rzecznik ministerstwa twierdzi, że na realizację takiego rozwiązania trzeba będzie jeszcze poczekać. Z ustaleń naszego reportera wynika jednak, że klamka już zapadła, a funkcjonariusze wrócą do budynku przy Alei Szucha już po wakacjach. Niewykluczone, że w najbliższym czasie zostaną też skierowani do ochrony Kancelarii Prezydenta, budynku Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej.