Państwowa Agencja Atomistyki dementuje informacje o tym, że na terenie Polski zaistniało zagrożenie radiologiczne. Fałszywy komunikat o rzekomym niebezpieczeństwie przez kilkadziesiąt minut był na stronie internetowej Agencji.

To był atak hakerski - tak o komunikacie, który widniał na stronie agencji, mówił rzecznik Państwowej Agencji Atomistyki. Hakerzy podali informacje o wykryciu substancji promieniotwórczych na Litwie i w Polsce i uwolnienia ich do środowiska. 

Dziennikarz RMF FM rozmawiał z rzecznikiem PAA, który potwierdził, że te informacje  były nieprawdziwe. "Polacy są bezpieczni z punktu widzenia promieniowania" - takie zapewnienie usłyszał Michał Dobrołowicz.

PAA zapewniła na Twitterze, że nie ma żadnych powodów do niepokojów. "Sytuacja radiacyjna pozostaje w normie. Państwowa Agencja Atomistyki nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej" - głosi wpis na TT.

Dodatkowo agencja zamieściła na swojej stronie internetowej komunikat, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa. "Informacje o rzekomym komunikacie PAA, jakoby zaistniało zagrożenie radiologiczne, są NIEPRAWDZIWE. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów o niebezpieczeństwie od partnerów międzynarodowych" - głosi komunikat.

Trwa wyjaśnianie, kto może stać za tym atakiem. Sprawa zostanie zgłoszona na policję.