Prawdopodobnie pęknięcie prowizorycznej instalacji gazowej było przyczyną wybuchu w Węglówce koło Krosna na Podkarpaciu. Do eksplozji doszło w drewnianym budynku. Właściciel domu z groźnymi poparzeniami trafił do szpitala.

Wstępne ustalenia wskazują, że z nieszczelnego węża gumowego całą noc ulatniał się gaz. Gdy właściciel domu rano zapalił papierosa, doszło do wybuchu - mówił dziennikarzom rzecznik rzeszowskiej policji.

W wyniku eksplozji drewniany dom został częściowo zniszczony; 55-letni właściciel odniósł poważne obrażenia.