Mieszka w Polsce już 13 lat i nie chce wyjeżdżać. Prowadzi jeden z najbardziej popularnych w Warszawie barów z wietnamskim jedzeniem. Mówi, że jej goście są jak najbliżsi przyjaciele...

Przyjechała tu do wujka, który otworzył bar ochrzczony jej imieniem. Teraz jej imię jest słynne w całej stolicy. Teraz karmi studentów, policjantów, biznesmenów. Niektórych gości zna od małego. Jest w Polsce legalnie, wyszła za mąż i chce zostać tu do końca życia.