Limuzyna prezydenta Tajwanu pozostała dziś rano w garażu. Z okazji obchodzonego dziś na Tajwanie Światowego Dnia Ziemi polityk postanowił zmienić nawyki i przesiadł się na rower.

50-letni Czen Szuej-bien w asyście rządowego administratora do spraw ochrony przyrody oraz swoich ochroniarzy przejechał jednośladem trasę ze swojego domu do pałacu prezydenckiego. W czasie pięciominutowej przejażdżki ubrany w czerwony kask prezydent machał do przechodniów. Obiecał, że od tej pory będzie podróżował do pracy rowerem raz lub dwa razy w miesiącu. "Nie powstrzyma mnie deszcz ani wiatr. Przecież nie można nie przyjść do pracy z powodu opadów" - powiedział Czen Szuej-bein. Na całym świecie 31. Dzień Ziemi obchodzony będzie w niedzielę.

08:50