Poniemiecki cmentarz zablokował budowę jednej z części autostradowej obwodnicy miasta. Firma budowlana ma teraz problem, bo zanim ruszą pracę, trzeba przeprowadzić ekshumację grobów. A na to nie ma chętnych.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła już dwa przetargi, do których nikt się nie zgłosił. Wykonawca inwestycji wyjaśnia, że opóźnień nie można było przewidzieć, bo cmentarza nie ma na współczesnych mapach. Ale wystarczy zapytać okolicznych mieszkańców.

Wkrótce ma zostać ogłoszony kolejny przetarg, który być może wyłoni firmę, dzięki której prace nad trasą w końcu ruszą do przodu.