Władze Torunia wprowadziły na terenie starówki nowy system parkowania; po sezonie turystycznym, kiedy pieszych w mieście jest mniej, rośnie liczba miejsc, gdzie można postawić samochód. Otwarto również kilka ulic, do niedawna zamkniętych dla ruchu.

W godzinach "handlowych" znalezienie miejsca na toruńskiej starówce graniczyło z cudem. Teraz też graniczy, ale szansa trafienia jest już nieco większa. Być może to łut szczęścia, ale jeszcze niedawno w poszukiwaniu wolnej przestrzeni krążyłem po ulicach 20-30 minut, dziś natomiast znalazłem miejsce już po 5 minutach. Zaparkowałem na Rynku Nowomiejskim. Rzeczniczka toruńskich drogowców, Agnieszka Kobus-Pęńsko przekonuje jednak, że miejsc powinno być odczuwalnie więcej. - W sumie ponad sto - wylicza. - Są to jednak miejsca dla mieszkańców posiadających abonamenty. Postanowiliśmy udostępniać je po sezonie turystycznym, kiedy nie ma już tylu przechodniów. W sezonie chcemy, by turyści mogli spacerować swobodnie.

Czy taki system ma sens? - Dostajemy sygnały, że rotacja miejsc na starówce się poprawiła - mówi rzeczniczka. Co to oznacza w praktyce? Między innymi to, że miejsca, które zwolnili mieszkańcy z abonamentami (którzy parkują teraz na "swoich") zapełniają przyjezdni; system więc działa, choć, oczywiście, potrzeby są dużo większe. Może dlatego mieszkańcy, pytani o to, czy czują różnicę, oceniają sytuację z parkowaniem na starówce mocno subiektywnie. - Sto miejsc? - pyta ze zdziwieniem zagadnięta przeze mnie kobieta. - Nie widać, w życiu. Zupełnie nie czuję. Proszę zobaczyć - pokazuje na ulicę leżącą przy "nowym rynku". - Ludzie i tak parkują na zakazie.

Inni mieszkańcy wolą takie inicjatywy niż żadne. - Musimy wykorzystać ten sezon zimowy - mówi mężczyzna, który zatrzymał się na chwilę w okolicy. - Turystów nie ma, więc dlaczego nie, każde miejsce jest na wagę złota. Uważam więc, że to racjonalna decyzja.

"Sezon" parkingowy trwa w Toruniu sześć miesięcy. Pierwszy - z mniejszą liczbą miejsc - od 1 kwietnia do końca października, drugi - z większą ilością parkingów i otwarciem dla ruchu niektórych ulic - od początku listopada do końca marca.