17-letni student z Jekaterynburga na Uralu spróbował przeżyć miesiąc, jedząc tylko to, co rząd uznaje za wystarczające minimum dla statystycznego Rosjanina. Przeżył z trudem.

Na minimum składają się podstawowe produkty spożywcze, czyli kasza, ziemniaki czy mleko. Lista jest dłuższa, ale nie można w ciągu miesiąca wydać na jedzenie więcej niż 260 złotych. Według rosyjskich władz właśnie tyle wystarczy na przeżycie. I Witalij Nikiszyn przeżył, ale schudł o ponad dwa kilogramy, zachorował i nie był w stanie uczyć się ani uprawiać sportu.

Po trzech dniach od zakończenia eksperymentu czuję się coraz lepiej. Ale siły odzyskuję powoli, bo jem tylko dwa razy dziennie, aby przyzwyczaić się do normalnego odżywiania - powiedział rosyjski student.

Według statystyk nawet kilkanaście procent ludzi w Rosji żyje poniżej minimum, które z trudem wytrzymał 17-letni student.