Poznań nie ma szczęścia do tramwajów. Zakupione rok temu renomowane i nowoczesne tramwaje Combino miały być bezawaryjne, ale posiadają wadę konstrukcyjną. Na kłopoty tramwajami nie może narzekać z kolei krakowskie MPK.

Wada tramwajów nie przekłada się na jakość ich bieżącej eksploatacji, ona ujawnia się po dłuższym okresie czasu, po ok. 120 tys. kilometrów. To wada typowo mechaniczna – pękają niektóre elementy konstrukcyjne pudła - wyjaśnia Jan Firlik z poznańskiego MPK.

Dodajmy, że przed pechowymi Combino, poznański przewoźnik kupił 10 czeskich Tatr, które ciągle się psuły, a części do nich kosztowały i kosztują fortunę.

Zupełnie inaczej jest w Krakowie. Tu pracownicy MPK sami montują tramwaje i autobusy, którymi potem wożą pasażerów. Co więcej, jeszcze tej jesieni w MPK w Krakowie rozpocznie się montaż autobusów na eksport. Krakowską montownię odwiedził reporter RMF Witold Odrobina.