Traktat lizboński, od wielu dni główny temat debaty politycznej w Polsce, to długa biurokratyczna proza. Prezydent Lech Kaczyński próbował wczoraj w swoim orędziu streścić ją i uprościć do kilku haseł i obrazów.
Nowa formuła prezydenckiego orędzia
Wtorek, 18 marca 2008 (10:09)