Zachodniopomorska drogówka sprawdza stan techniczny samochodów, które na co dzień biorą udział w pracach budowlanych. Sprawdzane są również oznaczenia placów budowlanych i wyjazdów na drogi publiczne.

Każdy z nas na pewno wiele razy jechał za dymiącą ciężarówką, która dodatkowo nie miała odpowiednich oznaczeń. Z trudem można rozpoznać czy kierowca prowadzący takiego kolosa chce się zatrzymać czy może skręcić. Właśnie dlatego policjanci bacznie przyglądają się takim pojazdom: "Dźwigi, samochody ciężarowe, wywrotki, które dowożą gruz - stan techniczny tych pojazdów jest niepokojący. Dlatego będziemy represjonowali mandatami" - powiedział podkomisarz Grzegorz Sudakow ze szczecińskiej drogówki. Mandat według taryfikatora to kwota do 500 złotych. Jest już pierwszy wniosek do kolegium. Nie dotyczy on jednak ciężarówki, ale oznaczenia placu budowy. Kierownik odpowie przed kolegium za niedostateczne oznaczenie rejonu prac. Funkcjonariusze nie wykluczają również innych tego typu wniosków.

foto Archiuwm RMF

20:15