Kilkaset dzieci co roku zostaje rannych w wypadkach samochodowych. Fizyczne obrażenia goją się szybko, uraz psychiczny może trwać przez całe życie.

Właśnie dla takich dzieci stowarzyszenie Misie Ratują Dzieci organizuje dwa specjalne obozy nad polskim morzem. Co ważne, pobyt jest bezpłatny, rodzice muszą tylko przywieźć swoje dzieci.

Na miejscu oprócz zabawy i wypoczynku poszkodowane dzieci mogą liczyć na fachową pomoc. Z prezesem stowarzyszenia Edwardem Polkiem rozmawiał Marek Balawajader. Posłuchaj: