Ponad półtora tysiąca krakowskich studentów nie ma gdzie mieszkać. Tak wynika z raportu sporządzonego przez studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Żacy, dla których zabrakło miejsc w akademikach a nie stać ich na mieszkania - muszą dojeżdżać na zajęcia pociągiem.

Władze miasta, choć świadome problemu, nie kwapią się do pomocy.