Szpital wojewódzki w Olsztynie nie przyjmie więcej osób, które są zakażone wirusem grypy A/H1N1 i mają powikłania - zapowiadają władze szpitala. Od poniedziałku jest tam leczona pielęgniarka z Elbląga, u której wykryto właśnie tego wirusa. Kobieta jest wciąż w ciężkim stanie, jak mówią lekarze - cały czas istnieje zagrożenie jej życia.

Co gorsza, chora zajęła jedyną izolatkę na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej szpitala - więc jeśli pojawią się tam kolejni chorzy na grypę z powikłaniami, zostaną odesłani do innych placówek.

Tłumaczy wicedyrektor szpitala Jolanta Citko. W całym województwie warmińsko-mazurskim sytuacja jest trudna. Dziś wyznaczono szpitale, do których mają trafiać ciężko chorzy na grypę, przydzielaniem miejsc zajmie się lekarz w wojewódzkim sztabie zarządzania kryzysowego. Ale takich szpitalnych odziałów z izolatkami jest zaledwie kilka, na szczęście w niektórych można kłaść więcej niż jedną osobę.

Zapewnia rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek. Do tej pory na Warmii i Mazurach grypę typu A/H1N1 wykryto u 36 osób. Do szpitali w Olsztynie, Kętrzynie i Bartoszycach trafiły z tego powodu już 3 osoby, na szczęście w stanie ciężkim jest tylko pacjentka leczona w Olsztynie.