"To koniec niezależnych mediów na Białorusi" - tak o akcji KGB przeciwko białoruskim dziennikarzom mówi analityk i także dziennikarz z Mińska Andrzej Kusielczuk. Julia Kockaja, zatrzymana dziennikarka, usłyszała podczas przesłuchań w KGB, że oficjalnym powodem akcji białoruskich służb są satyryczne kreskówki z Łukaszenką w roli głównej.