Przyczyny powodzi w Górowie Iławeckim w lutym tego roku to błędy w budowie zapory wodnej i jej niewłaściwa eksploatacja - wynika z kontroli NIK. W powodzi zginęły 3 osoby, wiele domów zostało zalanych.

"Władze nie były przygotowane na to, że na ich terenie może wystąpić powódź, nie przeprowadzały też kontroli stanu technicznego obiektu" - powiedział rzecznik najwyższej Izby Kontroli Przemysław Szustakiewicz:

Podczas inspekcji okazało się, że zapora na rzece Młynówce w Górowie była źle zbudowana. Pomylono się w obliczeniach hydrologicznych, nie było całej aparatury kontrolno-pomiarowej, nie przestrzegano też zasad eksploatacji tamy. NIK nie wskazała jednak osób bezpośrednio odpowiedzialnych za katastrofę, bo zaniedbania były wieloletnie.

Najgorsze, zdaniem Izby, jest jednak to , że zapory doglądał pracownik do tego nie przeszkolony. Bezpośrednią przyczyną powodzi było przekroczenie dopuszczalnego w zimie poziomu piętrzenia wody. Tama nie wytrzymała i ponad dwumetrowa fala zalała miasto. Zginęły trzy osoby. Zalanych zostało 15 domów. Śledztwo w sprawie podowdzi w Górowie Iławeckim prowadzi prokuratura rejonowa w Bartoszycach.

Wiadomości RMF FM 2:45

Ostatnie zmiany 6:45, 8:45