To, co wyróżnia pontyfikat Jana Pawła II, to istota wszelkiego duszpasterstwa w ogóle, czyli „widzieć człowieka jako człowieka” - mówi dominikanin ojciec Joachim Badeni.

Konrad Piasecki: Ile ojciec obserwował pontyfikatów papieskich?

Joachim Badeni: Urodziłem się w 1912 r. To był pontyfikat Piusa X, potem byli: Benedykt XV, Pius XI, Pius XII, Jan XXIII, Jan Paweł I i Jan Paweł II. Czyli siedem pontyfikatów.

Konrad Piasecki: Ten rzeczywiście był niezwykłym pontyfikatem, pontyfikat Jana Pawła II?

Joachim Badeni: Myślę, że tak. Był bardzo długi. Drugi co do długości po rzeczonym Piusie IX. Czym w moim pojęciu wyróżnił się ten pontyfikat? To, co jest istotą wszelkiego duszpasterstwa w ogóle: widzieć człowieka jako człowieka. Że jest kobieta, młody, stary, piękny, ładny – to wszystko jest na drugim miejscu. Papież widząc tłum Pigmejów, widział człowieka. Ja tego nie widzę, a on widzi człowieka. I jest oddźwięk u tego Pigmeja; jest entuzjazm. Oni nagle są widzeni jako ludzie.

Konrad Piasecki: A kiedy ojciec spotkał pierwszy raz Karola Wojtyłę?

Joachim Badeni: Chyba tylko wtedy w Bieszczadach w 1978 r. Ja potem nie chodziłem. Po co? Tysiące ludzi bardzo potrzebuje papieża, ja może dam sobie radę bez papieża, jako tako, więc po co go dręczyć? Po co zdjęcia? Więc widziałem go właściwie tylko raz, siedzącego na plecaku.