Opodatkowane będą zyski, a nie przychody - mówi o rządowych pomysłach podatkowych minister edukacji. W przypadku uczelni (...) kwotą, która nie może być opodatkowana jest wszystko, co wiąże się z działalnością statutową uczelni – dodaje Krystyna Łybacka, gość Faktów RMF.

Konrad Piasecki: Opodatkowane uniwersytety, opodatkowane szkoły, opodatkowane przedszkola – pani minister, jak pani może się zgodzić na taką pazerność polskiego fiskusa?

Krystyna Łybacka: Gdybym zakładała, że szkoły, przedszkola, uniwersytety będą płaciły podatki, to pewnie bym się nie mogła pogodzić z takim roztrzygnięciem.

Konrad Piasecki: A nie będą płaciły?

Krystyna Łybacka: Opodatkowane będą zyski, a nie przychody. W przypadku uczelni, kosztem uzyskania przychodu, czyli kwotą, która nie może być opodatkowana jest wszystko, co wiąże się z działalnością statutową uczelni.

Konrad Piasecki: A czy działalnością statutową uczelni jest wypłacanie stypendiów naukowych, albo dodatkowych premii dla pracowników naukowych?

Krystyna Łybacka: Jeśli to są dodatkowe premie, a większość uczelni tak czyni, które są wprost przekazywane do kadr i od tych premii potrącany jest podatek – jest wszystko w porządku. Natomiast jeśli jest to

próba uniknięcia opodatkowania - bowiem stypendia były do tej pory nieopodatkowane – podwyższenia wynagrodzeń, nazywając to stypendiami, to jest nieuczciwe wobec innych podatników, którzy płacą od każdej złotówki podatek 19 gr.

Konrad Piasecki: Rektorzy mówią, że wykazywali do tej pory zyski i te zyski szły właśnie na takie dodatkowe płace, ewentualnie na inwestycje opóźnione w czasie.

Krystyna Łybacka: I nadal będą mogli to czynić, bowiem opodatkowanie dla tych podmiotów, które zajmują się edukacją będzie niezaliczkowane miesięcznie, tylko w cyklu rocznym, poza tym mogą mieć – i to jest rzecz do dyskusji – czy 3 lata, czy trzeba dłuższego okresu, w którym będą mogli te pieniądze, przeznaczane na ew. inwestycje, czy rozbudowę odkładać i one nie będą opodatkowane. Przedszkola – w tym przypadku nic się nie zmieniło, bowiem one od lat są zakładami budżetowymi i od lat zakłady budżetowe płacą podatki, tylko przedszkola nigdy ich nie płaciły, nie płaca i nie będą płaciły, bo nie mają wolnych złotówek do opodatkowania.

Konrad Piasecki: A szkoły prowadzone przez kościoły, zakony?

Krystyna Łybacka: Nie tylko w placówkach prowadzonych przez kościły i zakony, ale także przez stowarzyszenia, fundacje – są to podmioty pożytku publicznego i one są przedmiotowo zwolnione na mocy ustawy o pożytku publicznym

Konrad Piasecki: Pani minister, ale skoro tak wszystko jest w porządku, to dlaczego parę dni temu pani mówiła, że uczelnie publiczne nie będą opodatkowane?

Krystyna Łybacka Nigdy nie rozróżnialiśmy w systemie uczelni publicznych i prywatnych, ja jedynie twierdziłam, że jeśli chodzi o kwoty, uzyskiwane z budżetu, to tam nie może być zysku, czyli one nie mogą być opodatkowane z definicji, w kwocie uzyskiwanej z budżetu, bo tam nie ma kategorii zysku. Natomiast uczelnie mają inne przychody, mają osobowość prawną.

Konrad Piasecki: I od tych przychodów podatków nie będzie?

Krystyna Łybacka: Tak długo, jak długo zainwestują te przychody w działalność statutową, nie ma podstawy do opodatkowania.

Konrad Piasecki: A w jakiż to inny sposób one mogłyby wydatkować te pieniądze?

Krystyna Łybacka: Dziękuję za to pytanie, bo tym pytaniem, pan wreszcie odpowiada wszystkim na awanturę o opodatkowaniu uczelni. No właśnie w co jeszcze mogłyby inwestować?

Konrad Piasecki: W takim razie dlaczego rektor Politechniki Warszawskiej mówi tak: Państwo chce zarabiać na kształceniu studentów, to przerażająca wizja.

Krystyna Łybacka: Proszę zapytać pana rektora. Ja ubolewam nad faktem, że emocje, które zostają wzniecane, górują nad chłodnym namysłem, który karze rozróżnić przychody, koszty uzyskania przychodu i ewentualny zysk.

Konrad Piasecki: Pani minister, a może tych emocji nie byłoby, gdyby resort pani i resort finansów jakoś bardziej ochoczo tłumaczyli dziennikarzom o co w tej sprawie chodzi, tymczasem to jest takie przerzucanie piłeczki: jak dzwonimy do ministerstwa edukacji, to słyszymy zadzwońcie do ministerstwa finansów i odwrotnie...

Krystyna Łybacka: W pełni się z panem zgadzam i jestem oburzona i to oburzenie wyrażam, że oto minister edukacji mówi o podatkach, bowiem nigdy minister edukacji mówiący o podatkach nie będzie wiarygodny. Wiarygodny musi być minister finansów mówiący o podatkach.

Konrad Piasecki: To dlaczego minister finansów o tym nie mówi?

Krystyna Łybacka: Od dawna proszę ministra finansów o wydanie w tym względzie bardzo czytelnej wykładni. Przedstawicielem rządu, do prezentowania tego projektu w Sejmie, jak również w relacjach z państwem jest minister finansów i on ma upoważnienie do tej reprezentacji.

Foto: Marcin Wójcicki, RMF Warszawa