Drogie PiS przyjmij poprawki opozycji już w Sejmie, a Senat nic nie będzie robił przy tej ustawie - mówi senator i były szef NIK Krzysztof Kwiatkowski pytany o projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.

Gość Rozmowy w południe w RMF FM zaznacza, że takie rozwiązanie oznaczałoby, że PiS poważnie traktuje opozycję i zależy mu na tym, żeby do Polski dotarły środki z KPO.

"Jeżeli panu premierowi zależy, żeby te pieniądze trafiły do naszego kraju, trzeba do projektu ustawy o SN wprowadzić poprawki opozycji. Nie można robić obstrukcji. Te pieniądze muszą do nas napłynąć" - zaznacza senator Krzysztof Kwiatkowski.

A co jeżeli Sejm odrzuci poprawki opozycji i podobnie zrobi Senat? "Wszystkie siły polityczne w Polsce powinny być zainteresowane tym, aby tak się nie stało" - podkreśla gość Mariusza Piekarskiego w RMF FM.

   

Krzysztof Kwiatkowski: Pierwsza Prezes SN nie zachęci senatorów do złamania prawa

 

"Pismo Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego kończy się stwierdzeniem, że wnosi - uwaga - o reasumpcję głosowania w tej sprawie. Więc ja pani pierwszej prezes coś przeczytam: regulamin Senatu, który mówi, że reasumpcja może zostać przeprowadzona wyłącznie na bieżącym posiedzeniu. My ławników wybieraliśmy w październiku ubiegłego roku. W Senacie traktujemy poważnie zapisy konstytucji, zapisy ustaw i ja mam tylko jeden cytat dla pani Pierwszej Prezes: "Kiedy czytamy, inna osoba myśli za nas". To jest skierowane do Pierwszej Prezes, myślę, że przyda jej się ten cytat, żeby zrozumieć zapisy regulaminu Senatu i Konstytucji, która mówi, że Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad orzecznictwem sądów powszechnych, a nie nad pracą Sejmu i Senatu" - mówił w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM Krzysztof Kwiatkowski, senator niezależny i były prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Mariusz Piekarski dopytywał swojego gościa, czy marszałek Senatu odpowiedział już Małgorzacie Manowskiej.

"Nie, odpowiedź jeszcze z tego co wiem nie poszła. Jest przygotowywana, bo prawnicy senaccy wpadli w popłoch jak - tak na wprost - napisać Pierwszej Prezes SN, że wystarczy, że przeczyta obowiązujące akty prawne, żeby znała odpowiedź na swój wniosek. Pani Pierwsza Prezes nie zachęci senatorów do złamania prawa" - stwierdził Kwiatkowski.

Gość RMF FM był również pytany o zmiany w Kodeksie Wyborczym zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość. "Ja zawsze uważam, że warto pracować nad projektami. Znowu mówimy oczywiście o projekcie, którego nie mamy finalnego kształtu" - mówił senator.

"Podam przykład: dodatkowe komisje wyborcze, proszę bardzo. Ale wydłużmy czas pracy komisji w ogóle. Bo na wsi, w mniejszych gminach jest problem, że czasami trzeba daleko dojechać. Ale w miastach jest jednak inny problem" - tłumaczył były szef NIK.

"Głosował pan kiedyś przed zakończeniem pracy komisji wyborczej? Ja kiedyś głosowałem i były bardzo długie kolejki. To wydłużmy czas pracy komisji do godziny 22. To dopiero jest pro frekwencyjne działanie" - mówił Kwiatkowski. 

I dodał, że opozycja do zmian w Kodeksie Wyborczym zgłosi swoje poprawki. 

Opracowanie: