Ann Pizzorusso twierdzi, że rozwiązała zagadkę Leonarda da Vinci. Włoska badaczka wskazała, gdzie artysta mógł namalować swój słynny obraz „Mona Lisę”. Nie ona pierwsza…

Ann Pizzorusso jest historyczką sztuki, specjalizuje się w epoce renesansu, a w szczególności w dziełach Leonarda da Vinci. Badaczka w rozmowie z dziennikiem "The Guardian" przyznała jednak, że to wykształcenie geologiczne pozwoliło jej poznać tajemnicę obrazu "Mona Lisa".

Według Pizzorusso słynna dama (w powszechnie przyjętej wersji to Lisa Gherardini, żona florenckiego kupca) została namalowana przez mistrza na tle jeziora Como.

Most nad ramieniem Mony Lisy

W przeszłości naukowcy, próbując poznać lokalizację krajobrazu, skupiali się głównie na moście znajdującym się tuż nad prawym ramieniem modelki. Carla Glori w 2011 roku ulokowała damę w okolicach miasteczka Bobbio na północy Włoch. Historyk Silvano Vinceti w ubiegłym roku ogłosił z kolei, że dzieło przedstawia zburzony już most w Arezzo w Toskanii.

Wsparty na łukach most był typową konstrukcją w całych Włoszech i w Europie, wiele z nich wyglądało bardzo podobnie. Na podstawie tylko tego elementu nie da się określić dokładnego miejsca namalowania obrazu. Wszyscy mówią tylko o moście, a nikt o geologii - przekonuje jednak Ann Pizzorusso.

Zdaniem uczonej woda widoczna za Mona Listą to wcale nie rzeka, a jezioro polodowcowe. Jeśli spojrzysz za nią (modelką - przyp. red.), zobaczysz wydłużone jezioro polodowcowe, które ma szczególny, nietypowy kształt, przypominający palce - wyjaśnia.

Nad jeziorem Como

Badaczka precyzuje swoje spostrzeżenia i wskazuje, że krajobraz widoczny na obrazie Leonarda przedstawia położone nad jeziorem Como miasteczko Lecco. Pizzorusso podkreśla, że widoczne na obrazie skały mają kolor piaskowca, który dominuje właśnie krajobrazie włoskiej miejscowości. Do tego ani Bobbio, ani Arezzo nie leżą nad jeziorem.

Pizzorusso przez 30 lat nie mówiła publicznie o swojej teorii. Ujawniła ją dopiero po niedawnej wizycie w Lecco. Kobieta argumentuje, że potwierdzeniem jej założeń mają być również notatki samego Leonarda da Vinci. Wynika z nich, że spędził on sporo czasu w okolicach Lecco.

Nie wiemy, kim jest Mona Lisa

Odkrycie Pizzorusso prowadzi do kolejnego pytania - dlaczego Leonardo namalował akurat to miejsce. Nie wiemy, kim tak naprawdę jest Mona Lisa. Niektórzy uważają, że była żoną bogatego florenckiego kupca. W takim razie, dlaczego umieścił ją w tym dzikim, nieokiełznanym środowisku? To nie Toskania. Co mistrz chciał nam powiedzieć, malując tę spokojną, enigmatyczną kobietę na tle surowego, alpejskiego krajobrazu? - zastanawia się Ann Pizzorusso.