Taka wpadka nie powinna przytrafić się kandydatowi do Senatu z Krakowa, a zwłaszcza humaniście z tytułem doktora i byłemu prezesowi Klubu Jagiellońskiego.

Niestety, zaliczył ją ubiegający się o mandat w wyższej izbie parlamentu z listy Prawa i Sprawiedliwości dr Krzysztof Mazur. Podczas prezentacji swojego programu wyborczego powiedział:

- Kraków ma cudowne stare miasto i powinien odzyskać dawny blask oraz starówkę o charakterze królewskim, a nie być szalonym miejscem imprez w duchu lumpenturystyki.

Czyżby poważny naukowiec ubiegający się o miejsce w zwanym często izbą refleksji Senacie nie wiedział, że w podwawelskim grodzie nie ma starówki, a jest stare miasto (obszar ograniczony Plantami)?

Jeżeli tak, to wypada mu przypomnieć złośliwą, ale trafną odpowiedź, jakiej starzy krakusi zwykli udzielać zaczynającym studia lub pracę w ich mieście młodym ludziom, którzy trochę zdezorientowani przestrzennie pytają ich:

- Przepraszam, gdzie jest starówka?

- W Warszawie.