Mały niedźwiadek pojawił się na szlaku pełnym ludzi w Dolinie Kościeliskiej w Tatrach. "To nie jest nic nadzwyczajnego" - mówią ekolodzy - "Ważne, że wszyscy zachowali się prawidłowo".

Małego niedźwiadka, który przechodzi przez drogę w Dolinie Kościeliskiej, sfotografował pan Maciej i zdjęcie zamieścił na stronie grupy: "Tatry - górskie wędrówki". 

Jak pisze, niedźwiadek przeszedł z jednej strony szlaku na drugi, a turyści czekali, aż spokojnie przejdzie, obawiając się, że za chwilę może pojawić się jego matka. 

To wszystko może się w Tatrach zdarzyć - mówi zastępca dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba - Reakcja niedźwiadka i turystów była taka, jak powinna być. To znaczy turyści dali mu możliwość przejścia na drugą stronę, zachowali spokój i niedźwiadek się oddalił. Cieszmy się, że mamy takie góry jak Tatry. W środku Europy mamy góry, w których żyją niedźwiedzie i to wszystko jest udostępnione dla turystów. Trzeba tylko z tego w sposób zrównoważony i rozsądny korzystać - dodaje.